KLIK :) |
Tytuł: Zaraźliwa moc myślenia
Autor: Dr David. R.
Hamilton
Wydawca:
Wydawnictwo Studio Astropsychologii
Liczba stron: 292
Czy
zdarzyło się wam kiedyś tak, że kiedy wasz przyjaciel/przyjaciółka ktoś inny,
ale bardzo bliski cierpiał, a wy się cieszyliście? Myślę, że nie. Choć
nieświadomie, ale naśladujemy ludzi, ich emocje, gesty, a nawet słowa! To jest
prawda, a książka pana Hamiltona to dowód na to.
Co
ciekawego wyczytałam z książki?
Po pierwsze bardzo rozbawił mnie rozdział o ziewaniu, na
samą myśl o tej czynności chce się wam to zrobić albo kiedy widzimy kogoś, kto
to robi, samy ziewamy. Podczas czytania rozdziału o tej czynności ziewnęłam aż
trzy razy, ale wcale nie z nudów! Co to to nie! : )
Prawie wszystkie historie zawarte w książce są oparte na
badaniach, czasami miałam wrażenie, że większość jest „ściągnięta” z innych
książek, ilość przypisów powala na kolana.
Dowiedziałam
się, że nasze emocje przekazujemy otoczeniu, kiedy mamy ponury nastrój
przekazujemy to innym w naszym otoczeniu.
Podczas tej lektury aż otwierałam usta ze zdziwienia, bo
zdałam sobie sprawę, że to prawda.
Jeśli
interesujecie się biologią, ludzkim mózgiem i chcecie się dowiedzieć więcej na
temat neuronów lustrzanych to ta pozycja jest dla was.
Nie chcę wam opisywać więcej, bo opowiem wam całość, a nie o
to chodzi. Myślę, że to pozycja dla osób, które interesują się działaniem
emocji, ludzkiego mózgu itp.
Moja ocena: 4-/6
Za książkę dziękuję:
Przeczytałam "ziewanie" i od razu ziewnęłam. Psia kość! I znowu!
OdpowiedzUsuńZ tym zarażaniem swoim nastrojem już to zauważyłam, bo to łatwo zaobserwować. Nie raz tak miałam, że się przystosowywałam do humoru znajomej. Albo na odwrót.
Może być ciekawe.
Pozdrawiam :)
to niestety nie jest coś dla mnie :(
OdpowiedzUsuńCałkowicie zgadzam się z tym, że nasz nastrój udziela się też innym osobom przebywającym w naszym otoczeniu... często tak miewam... Może zapoznam się z tą pozycją ;-)
OdpowiedzUsuń