"Wszystkie zamieszczone teksty są naszego autorstwa. Nie zgadzamy się na kopiowanie ich i rozpowszechnianie w dowolnej formie bez naszej wiedzy i zgody!"

31 marca 2012

Jakub Ćwiek „Liżąc ostrze”


TYTUŁ: „Liżąc ostrze”
AUTOR: Jakub Ćwiek
WYDAWNICTWO: Fabryka Słów
ROK WYDANIA: 2007
LICZBA STRON: 294

Rzadko czytam książki polskich autorów, jednakże ta pozycja jest dowodem na to, że co polskie wcale nie jest złe. Będąc w bibliotece zauważyłam tę książkę i od razu zgarnęłam ją z półki. Akcja utworu toczy się w naszej rodzinnej Polsce, głównym bohaterem jest niejaki Kacper Drelich, policjant, który zostaje uprowadzony podczas jednej z akcji, w której uczestniczył. Został pobity, żeby się uwolnić resztkami sił zabił człowieka, który go przetrzymywał. Od tamtej pory zaczyna się jego największy koszmar. W snach widzi śmierć osób, które zna, natomiast od czasu do czasu, kiedy kogoś spotka widzi ciało tego kogoś w stanie rozkładu. Jego przyjaciel Franciszek Trolewski jest przekonany, że to wszystko dzieje się, przez środek, który został podany Drelichowi, kiedy go porwano, niestety prawda jest inna. Do świata żywych przedostaje się diabeł nazywany Satyrem, ponieważ nosi taką maskę. W trakcie utworu dowiadujemy się, że ludzie z zakonu Jezuitów, do którego często przyjeżdża główny bohater, to tak naprawdę aniołowie stróże. Przez Satyra życie Kacpra Drelicha zupełnie się zmienia, jego żona z dzieckiem ucieka od niego, kochanka i informatorzy, którzy współpracowali z nim współpracowali zostali zamordowani. Na miejscach morderstw czuć zapach zgnilizny i papierosów mentolowych, charakterystycznych dla diabła. Tajemnicza przeszłość bohatera jeszcze bardziej napędza akcje utworu, ponieważ przez cały czas dowiadujemy się coraz to ciekawszych faktów z życia Kacpra. Idealne połączenie horroru i kryminału, dla mnie Jakub Ćwiek jest polskim pisarzem-geniuszem, zaraz po Sapkowskim.  Dodatkowym plusem są ilustracje zamieszczone na stronach  i okładka, nie każdego to zachęci, pewnie niektórzy z powodu okładki w ogóle nie sięgną po książkę, ale jak to się mówi „Są gusta i guściki” oraz „O gustach nie powinno się dyskutować”. Teraz pozostaje mi tylko szukać w bibliotece innych utworów pana Ćwieka i zagłębiać się w lekturze. Muszę dodać, że język użyty w książce jest łatwy oraz książkę szybko się czyta. Ciekawa akcja, tajemnica głównego bohatera…czego chcieć więcej?

Moja ocena: 9/10

__________________________________

Jakub Ćwiek (ur. 24 czerwca 1982), polski pisarz, autor fantastyki. Zadebiutował w 2005 roku zbiorem opowiadań pod tytułem "Kłamca".
Oficjalny blog autora TUTAJ.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prosimy o NIE reklamowanie swoich blogów w komentarzach!