AUTOR: Jakub Ćwiek
WYDAWNICTWO: Fabryka Słów
ROK WYDANIA: 2007
LICZBA STRON: 294
Rzadko czytam książki polskich autorów, jednakże ta pozycja
jest dowodem na to, że co polskie wcale nie jest złe. Będąc w bibliotece
zauważyłam tę książkę i od razu zgarnęłam ją z półki. Akcja utworu toczy się w
naszej rodzinnej Polsce, głównym bohaterem jest niejaki Kacper Drelich,
policjant, który zostaje uprowadzony podczas jednej z akcji, w której
uczestniczył. Został pobity, żeby się uwolnić resztkami sił zabił człowieka,
który go przetrzymywał. Od tamtej pory zaczyna się jego największy koszmar. W
snach widzi śmierć osób, które zna, natomiast od czasu do czasu, kiedy kogoś
spotka widzi ciało tego kogoś w stanie rozkładu. Jego przyjaciel Franciszek
Trolewski jest przekonany, że to wszystko dzieje się, przez środek, który
został podany Drelichowi, kiedy go porwano, niestety prawda jest inna. Do
świata żywych przedostaje się diabeł nazywany Satyrem, ponieważ nosi taką
maskę. W trakcie utworu dowiadujemy się, że ludzie z zakonu Jezuitów, do
którego często przyjeżdża główny bohater, to tak naprawdę aniołowie stróże. Przez
Satyra życie Kacpra Drelicha zupełnie się zmienia, jego żona z dzieckiem ucieka
od niego, kochanka i informatorzy, którzy współpracowali z nim współpracowali
zostali zamordowani. Na miejscach morderstw czuć zapach zgnilizny i papierosów
mentolowych, charakterystycznych dla diabła. Tajemnicza przeszłość bohatera
jeszcze bardziej napędza akcje utworu, ponieważ przez cały czas dowiadujemy się
coraz to ciekawszych faktów z życia Kacpra. Idealne połączenie horroru i
kryminału, dla mnie Jakub Ćwiek jest polskim pisarzem-geniuszem, zaraz po
Sapkowskim. Dodatkowym plusem są
ilustracje zamieszczone na stronach i
okładka, nie każdego to zachęci, pewnie niektórzy z powodu okładki w ogóle nie
sięgną po książkę, ale jak to się mówi „Są gusta i guściki” oraz „O gustach nie
powinno się dyskutować”. Teraz pozostaje mi tylko szukać w bibliotece innych
utworów pana Ćwieka i zagłębiać się w lekturze. Muszę dodać, że język użyty w
książce jest łatwy oraz książkę szybko się czyta. Ciekawa akcja, tajemnica głównego
bohatera…czego chcieć więcej?
Moja ocena: 9/10
__________________________________
Jakub Ćwiek (ur. 24 czerwca 1982), polski pisarz, autor fantastyki. Zadebiutował w 2005 roku zbiorem opowiadań pod tytułem "Kłamca".
Oficjalny blog autora TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosimy o NIE reklamowanie swoich blogów w komentarzach!