KLIK :D |
Tytuł: Malując przyszłość – od tragedii do
szczęścia
Autor: Louise L. Hay, Lynn Lauber
Wydawca:
Wydawnictwo Studio Astropsychologii
Ilość stron: 124
Na
początku, gdy dostałam tą książkę, jakoś nie spodziewałam się po niej wiele. Pomyślałam,
że to kolejna książka, w której aż kipi od „psychologicznej paplaniny”, którą
zresztą lubię. Pomyliłam się i to bardzo. Podczas gdy nad „psychologiczną
paplaniną” musze wytężyć swoje szare komórki i domyślać się o czym jest dany
fragment, to w Malując przyszłość
było zupełnie inaczej. Nie jest to książka typowo pisana psychologicznym
językiem (o ile coś takiego istnieje), ale bardzo prostym i zrozumiałym, na
dodatek z bardzo ciekawą fabułą.
Już na
pierwszych stronach poznajemy jedenastoletnią Lupe, mieszka z dziadkami,
ponieważ jej rodzice musieli wrócić do Meksyku. Mieszkają w małym mieszkaniu,
ale za to wypełnionym po brzegi miłością i pozytywnym nastawieniem do życia. Sama
Lupe, choć ma 11 lat to wydaje się o wiele starsza. Ich sąsiadem jest Jonathan
Langley, mężczyzna po pięćdziesiątce.
„Wygląd księcia, którego spotkały ciężkie czasy”
Był znanym
malarzem, jednak wraz z rzadką chorobą, przez którą stracił wzrok świat o nim
zapomniał. Przestał malować, stał się zgorzkniałym mężczyzną, który żyje w
samotności. I w pewnym momencie swojego życia spotyka Lupe, która wywraca jego
świat do góry nogami. Pomaga mu w codziennych obowiązkach, czyli sprząta albo
robi zakupy. Chce w ten sposób zarobić na swoją sukienkę, którą ubierze w wieku
piętnastu lat na swoich urodzinach.
Od razu polubiłam bohaterkę, poczułam do niej mocną
sympatię, ponieważ za wszelką cenę chciała pomóc Jonathanowi zmienić się na
lepsze.
„ [Jonathan:] - Aż nie mogę w to
uwierzyć. Tak, czy inaczej, Georgie zawsze słodził dwie, sporadycznie trzy.
[Lupe:]- To dlatego, że był
słodki. A ile pan słodzi?
[J:]- Wcale. Wrzucam tylko
cytrynę.
[L:]- Ha! To dlatego jest pan
taki zgorzkniały.”
Dzięki tej historii dowiecie się, że warto wierzyć. Trzeba
myśleć pozytywnie, bo nasze negatywne myśli i słowa mają wpływ na naszą
przyszłość.
Malując przyszłość, to nie tylko
historia o ślepym malarzu, ale także o przyjaźni, pozytywnym myśleniu. Książkę naprawdę
miło się czyta. Jest stosunkowo cienka, ma bowiem 124 strony. Jeśli
utraciliście wiarę w to, że wszystko może być dobrze, to polecam wam sięgnąć po
tą książkę, bo według mnie warto. Myślę, że jest to jedna z lepszych książek
wydana przez Studio Astropsychologii.
W skład serii Magia
życia wchodzą:
1. Malując przyszłość. Od tragedii do szczęścia
– Louise L. Hay, Lynn Lauber
2. Mój najlepszy nauczyciel. Od nienawiści do
miłości – Dr Wayne W. Dyer, Lynn Lauber
3. Kwantowa więź. Od fizyki do cudów – Gregg Braden,
Lynn Lauber (premiera w listopadzie 2012)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosimy o NIE reklamowanie swoich blogów w komentarzach!