Hej.
Ta pogoda jest wykańczająca... dobra, przejdę do sedna sprawy.
Jesteście tak samo znudzeni jak ja?
Jeśli tak, to piszcie maile na: mhroczneksiazki@gmail.com , z chęcią z Wami porozmawiam.
A tymczasem zapytam Was o to, jaka była najgorsza książka jaką czytaliście? Macie taką książkę? A może jakąś serię książek? Czekam na Wasze komentarze, może jakaś ciekawa dyskusja się rozwinie (mam taką nadzieję, bo chyba za chwilę umrę z nudów :c)
Ja jak na razie nie trafiłam na żadną książkę, która by mi się chociaż częściowo nie spodobała, ale to pewnie przez to, że jak wybieram książki do czytania (bo najczęściej kupuje) to sprawdzam oceny, częściowo recenzje itd. żeby nie wydawać kasy w błoto. :)
OdpowiedzUsuńAczkolwiek jakoś w lutym? Dostałam książkę w prezencie pt. "Hakawati, mistrz opowieści " - rozmiarowo dosyć pokaźna - do tej pory jej nie skończyłam. Przeczytałam chyba z 170 stron i nawet ciekawa jednak nie ciągnie mnie aż tak do niej, chociaż wiele osób ją poleca, bo ponoć bardzo, bardzo fajna. Kiedyś pewnie ją tam skończę. ;D
Pozdrawiam. :)
lowcy-ksiazek.blogspot.com
Całkiem ciekawa strategia. :)
UsuńJa na ogół książki wypożyczam, więc biorę jak leci. :P
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam również. :)
Ja mam jakiegoś bzika na punkcie kupowania książek. Wolę wydać 80zł na książki niż na ubrania, to chyba nie jest normalne. ;D
OdpowiedzUsuńHahahahahah, jeśli mam pieniądze (rzadko to się zdarza, naprawdę) to wydaję na książki niż na ubrania. Potem moja mama ma pretensje, że zamiast oszczędzać czy coś, to wydaję na książki. :)
UsuńHeh, dokładnie. ;D Taki los osób uzależnionych od książek. XD
OdpowiedzUsuńOj tam, ale jaki piękny los!
UsuńNa przykład, ja wolę wąchać książki niż ubrania w sklepie. Z ubrania można wyrosnąć, a z książki nie. Książka opowiada jakąś historię, a ubranie to tylko kawał materiału. :)
Racja. ;p Ja mam jeszcze, prócz książek, słabość do kosmetyków. Nie do makijażu tylko typowo pielęgnacyjnych i jak mam jakieś wolne pieniądze to jestem w potrzasku i nie wiem, co robić. ;d
OdpowiedzUsuńU mnie na ogół jest tak, że najpierw odwiedzam księgarnię i tam zostawiam większość pieniędzy, więc jak dojdę do jakiejś drogerii to już nie starcza na jakiś dobry balsam do ciała :P
UsuńA ja korzystam z usług biblioteki i dobrze mi z tym!:) U mnie przynajmniej nudy nie ma. :) Najgorsza książka, hmm, muszę pomyśleć... Bardzo mocno nie spodobał mi się "Świat Zofii" Gaardera i chyba ona mogłaby dostać taki tytuł. :)
OdpowiedzUsuńW bibliotece przynajmniej nie ma się tego dylematu co podoba ci się bardziej, bo możesz wziąć obie. :)
UsuńNajgorsza książka jaką przeczytałam .. Niestety nie pamietam jej tytułu , ale była o wampirach ( nie zmierzch)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam ;*
http://booksloovers13xd.blogspot.com
Racja. Teraz jest mnóstwo (nie obrażając nikogo) chłamu o wampirach, dlatego ja z tej kategorii biorę się tylko za klasykę. :)
UsuńPozdrawiam.
Nie sądzicie, że powoli mija cały "boom" na wampiry? Jak dla mnie to ten temat został już maksymalnie wyczerpany i jest już nudny. Na ogół czytam paranormal romance, ale ostatnio nie mam siły. Wolę sięgać po książki, w których są "normalni" bohaterowie. :)
UsuńTeż tak sądzę. Zwłaszcza, że przez całe nadawanie w mediach o nich i o wielu reprodukcjach cienkich książek, które są do siebie bardzo podobne i robią ludziom z mózgu sieczkę, wiele osób zaczęło się zniechęcać w ogóle do samej postaci wampira. Z jednej strony uważam, że to dobrze, bo jestem fanką, jak mówiłam - starszych książek o nich, a te nowe zupełnie psują im wizerunek. :)
UsuńPolecisz coś ciekawego? Jeśli już rozmawiamy o wampirach, to co sądzisz o "Zmierzchu" S. Meyer?
UsuńMoim numerem jeden z całej literatury wampirzej jaka powstała do tego czasu są Kroniki Wampirów Anne Rice. Wszystkie są świetne, chociaż pierwsza część jest uważana za najlepszą to ja tak nie sądzę, ale nie jestem w stanie wybrać jednej. Polecam obejrzeć film pt. Wywiad z Wampirem. :)
OdpowiedzUsuńZmierzch... hm. Jeszcze zanim natknęłam się na Kroniki to nawet spodobał mi się film, ale nie do tego stopnia, żeby mieć jakąś obsesje. Teraz jestem takiego zdania, że Zmierzch owszem - lekka, nieco ckliwa historyjka o miłości z niby wampirem, który od prawdziwego wzoru wampira dalece obiega, ale żeby książka nie była taka "zwykła" to trzeba dodać coś dziwnego z nadnaturalnymi mocami i nieprzeciętnie pięknego. Typowo dla nastolatek. Ogólnie nie jestem za czymś takim, co chyba jest oczywiste po porównaniu sobie chociażby Wywiadu ze Zmierzchem (chodzi mi o film).
Jednak jest to tylko moje zdanie i nie oceniam nikogo po tym, czy lubi Zmierzch czy też nie. Mogłabym długo pisać na ten temat, ale głównie chodzi o to, czego kto oczekuje i co lubi. Zmierzch jest lekki, lekkostrawny. Kroniki trzeba zrozumieć, bo niosą wiele przesłania. :)
"Wywiad z wampirem" oglądałam i nawet mam oryginalną płytkę(nie ma to jak kupić ciekawy film po chyba 12 zł). Podobał mi się, ale w tamtym czasie przechodziłam "ekscytację" upadłymi aniołami, więc po książki nie sięgnęłam. Mam nadzieję, że jak w końcu mój stos książek zmaleje to wypożyczę sobie. :)
UsuńA "Dom Nocy" duetu Cast? Czytałaś, co sądzisz? Przeczytałam ostatnio chyba ósmą część i dla mnie to ta seria z książki na książkę jest coraz gorsza. Najgorsza seria na świecie, przynajmniej dla mnie.
Polecam. ;d
UsuńDomu Nocy nie czytałam (dawno, dawno temu w szkolnej bibliotece na zastępstwie trafiła mi w ręce któraś z części tego cyklu, ale nie przypadła mi do gustu i po opisie i po przeczytaniu kilku stron) i raczej nie zamierzam. ;) Obecnie czytam "Tunel" Gary`ego Braversa, jestem na 45 stronie i jak na razie pozytywne odczucia. ;)
Jeśli masz ochotę to mogę wysłać Ci na e-mail mój nr gg, chętnie popiszę na temat książek lub też inny. ;p
Z chęcią, numer wyślij na nasz blogowy e-mail: mhroczneksiazki@gmail.com :)
UsuńWysłałam. :)
Usuń